Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies). Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, opuść tę stronę.
Akceptuję Polityka prywatności

#SzlakMaSmak – POCZUJ DOLNY ŚLĄSK!

W kampanii #SzlakMaSmak zachęcamy do smakowania Dolnego Śląska

Kampania #SzlakMaSmak to okazja do spojrzenia na Dolny Śląsk z perspektywy smakowej. Jak wiadomo, dolnośląska kuchnia może wiele nam zaoferować. W tej odsłonie przedstawiamy regionalne napoje produkowane tylko z naturalnych produktów, za którymi kryje się wiele historii.

DOSKONAŁE NAPOJE

Dolny Śląsk to również region wielu tradycyjnych trunków, do produkcji których są wykorzystywane dary natury, występujące w rejonie. Z naturalnych jabłek, rosnących w sadach na Wzgórzach Trzebnickich, produkowany jest jabłecznik trzebnicki. Jest to cydr ­– delikatnie słodki, niskoalkoholowy – stworzony na bazie receptury, pochodzącej z terenów Wilna. Jego wyjątkowy smak wynika z kilku ważnych aspektów – po pierwsze do produkcji stosowane są metody niezmienione od kilkudziesięciu lat, po drugie cydr jest wytwarzany z trzech rodzajów jabłek, zarówno tych słodkich, jak i kwaśnych, dzięki czemu powstaje wyjątkowy smak, a także w produkcji wykorzystuje się tradycyjną prasę z 1947 roku do wyciskania jabłek. Innym, o wiele mocniejszym napojem, powstającym na Dolnym Śląsku jest likier karkonoski – ziołowy, słodki, nieco gorzkawy. Jego historia rozpoczęła się już ok. XVIII wieku, w momencie gdy karkonoscy laboranci rozpoczęli produkcję nalewek, eliksirów oraz win z naturalnych produktów, znajdujących się na Ziemiach Karkonoskich. Było to możliwe dzięki takim roślinom jak różnorodne zioła, mchy, jagody. Produkcja likieru ma swoją tradycyjną recepturę oraz ściśle wyznaczone czynności, które obowiązują do dziś.

Likier karkonoski

Tłoczony sok jabłkowy z Lutyni

W naszym regionie pochwalić się również można piwem o wielowiekowych tradycjach. Piwo książęce z Lwówka to lekko chmielowy, z łagodną goryczką o jasnozłocistym kolorze napój. Jego długa tradycja sięga czasów księcia Henryka Brodatego z 1209 r., na którego cześć nazwano piwo „Książęce”. Piwo oprócz wartości smakowych ma również właściwości odżywcze, bowiem dostarcza organizmowi wiele soli mineralnych oraz działa pozytywnie na pracę żołądka dzięki kwasowi węglowemu. Na Dolnym Śląsku produkuje się również tradycyjny tłoczony sok jabłkowy z Lutyni. Dogodny klimat, wielowiekowa receptura, pozyskiwanie soku ze świeżych owoców – to przepis na wyjątkowy smak uzyskiwany dzięki Lutyńskiej produkcji.

Kolejnym tradycyjnym napojem jest Juha – kompot z suszonych owoców o słodko–kwaśnym smaku. Jego powstanie zawdzięcza się Łemkom, czyli góralom z północnej części Karpat. Dawniej duża zbiorowość o wyrazistej kulturze, tradycji, dziś po perturbacjach wojennych mała grupa, ale nadal podtrzymująca wieloletnie obyczaje. Dlatego wciąż Łemkowie posiadają niewielkie sady przydomowe, gdzie rosną owoce, które następnie są suszone i wykorzystywane do robienia tradycyjnego kompotu.

Juha

Winnica bielawska

fot. dspiw.pl

Z regionem Dolnego Śląska wiążę się zawiła historia związana z produkcją wina śląskiego. Istnieją dowody na to, że już w średniowieczu było wytwarzane wino mszalne, w takich miejscowościach jak Trzebnica, Wrocław, Jawor i Lwówek. W kolejnych wiekach, na Dolnym Śląsku, rozwijała się uprawa winorośli oraz handel winami, m.in. w Środzie Śląskiej, gdzie zajmowanie się winnicami musiało mieć duże znaczenie dla mieszkańców, ponieważ do tej pory na herbie miasta widnieje krzew winorośli. Uprawy tych roślin zostały dotknięte kryzysem przez wojny, słabe metody produkcji, niesprzyjający klimat, co spowodowało zatrzymanie uprawy. Na szczęście, o tej tradycji nigdy nie zapomniano i od kilkudziesięciu lat wraz z sprzyjającymi warunkami klimatycznymi w regionie, większą wiedzą na temat uprawy powstaje wiele winnic, które opierają się na dawnych tradycjach związanych z zajmowaniem się winoroślami. Dlatego możemy się cieszyć inicjatywą powstania Dolnośląskiego Szlaku Piwa i Wina, gdzie można rozkoszować się czerwonym winem o aromacie dębiny albo znakomitym białym winem z wyczuwalnym owocowym zabarwieniem.

 

Źródło: gov.pl