Tajemnicza Kraina Turisede

Kulturinsel to miejsce z fascynującą i działającą na wyobraźnie historią. Fabuła osnuta jest wokół cywilizacji tajemniczego ludu Turisede. Mówi się, że tysiące lat temu zamieszkiwał on tereny centralnych Łużyc i do perfekcji opanował sztukę budowania w drewnie. Z jego losami i osiągnięciami można zapoznać się zwiedzając muzeum znajdujące się przy wejściu głównym.

Legenda głosi, że jednym z osiągnięć cywilizacyjnych Turisedyjczyków był zwyczaj osiedlania się w domkach na drzewie. Stąd na terenie parku oferowane są noclegi w drewnianych domkach. Ale jeśli myślicie, że jest to kilka desek zbitych na krzyż, to bardzo się mylicie! Domki to małe arcydzieła – każdy z nich jest unikalny, inaczej wyposażony, każdemu patronuje inny duch ludu Turisede (a jeśli już o duchach mowa – każdy z nocujących gości przeżyje tu „Przygodę o Północy”- specjalną zabawę organizowaną na terenie parku). Większość z domków połączona jest naziemnymi tarasami.

Na miłośników nocowania z przygodami, oprócz domków na drzewie, czekają również: Ziemianki, Osiedle Leśne, namioty Biwakum, Nadrzewne Łoża, czy Kokony Snów – każdy znajdzie tu coś na swoją kieszeń i wyobraźnie.

Z ludem Turisede i jego zwyczajami można się również zapoznać uczestnicząc w niezwykłym Krönum, czyli teatralnej uczcie. Jest to wyróżnione nagrodami show w postaci kolacji połączonej z przedstawieniem teatralnym. Widowisko odbywa się co prawda w języku niemieckim, ale polscy goście są niezwykle mile widziani.

Po polskiej stronie – Zakątek Turiusa

Park Przygody Kulturinsel rozpościera się także po polskiej stronie Nysy Łużyckiej, we wsi Bielawa Dolna. Również tutaj, w Zakątku Turiusa, czekają na gości liczne atrakcje – przyjazne zwierzęta we Wspólnocie Bawołów, Labiryncie Kóz, strzelnica 3D, Leśna galeria sztuki ludu Turisede. Wieża widokowa – Camera Obscura – daje niepowtarzalną okazje do obserwacji okolicy. Kawiarnia, w której zainstalowana została gra typu escape room „Tajemna kryjówka”, opowiada historię ekscentrycznego badacza dziejów Turisede, hrabiego Welldone. Celem jego poszukiwań był ponoć tajemniczy skrab Turisedyjczyków..Pierwsze wzmianki o jego bytności w Bielawie Dolnej pojawiają się w latach 60-tych XIX wieku. Wszelki słuch po nim ginie w dramatycznych okolicznościach w kwietniu 1945 roku… Dodatkową atrakcją tej kolorowej wioseczki jest bezsprzecznie Ogród Rzeźb, w którym można podziwiać drewniane dzieła sztuki autorstwa Pana Mieczysława Grabuńczyka.

Aktywnie

Dla zdrowia

Dziedzictwo

Na łonie natury

Galeria