Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies). Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, opuść tę stronę.
Akceptuję Polityka prywatności

Rekonstruktorzy

Przy równie interesujących co burzliwych wydarzeniach historycznych, jakie targały Dolnym Śląskiem na przestrzeni wieków, przy tak wielu śladach i znakach wciąż dopominającej się o zrozumienie przeszłości, przy wręcz niespotykanym, nie tylko w skali całej Polski, ale również Europy, zagęszczeniu średniowiecznych i późniejszych zamków, twierdz oraz wystawnych rezydencji rodów rycerskich, arystokratycznych czy bogatych mieszczan – region ten doprawdy musiał stać się wymarzonym miejscem dla przeróżnych grup rekonstrukcyjnych.

fot.  Tomasz Szeremeta

Począwszy od pasjonatów historii, wcielających się w przedstawicieli plemienia Ślężan i odtwarzających kulturę Słowian zamieszkujących tereny w pobliżu świętej góry Ślęży, przez grupy zajmujące się okresem demokracji szlacheckiej, aż po rekonstruktorów historii XX wieku, w tym przede wszystkim operacji z czasów II wojny światowej.

 

Kogo i gdzie powinni zatem szukać pasjonaci dawnych dziejów? Z pewnością wspomnianych już grup rekonstrukcyjnych, których na terenie Dolnego Śląska nie brakuje. Wystarczy wymienić kilka z nich, by uzyskać pojęcie o skali i rozległości zainteresowań. Mamy więc niedawno powołaną do życia Sekcję Rekonstrukcji Historycznej z Akademii Wojsk Lądowych im. gen. T. Kościuszki, ale też niezwykle doświadczoną Grupę Rekonstrukcji Historycznej Festung Breslau, założoną na przełomie 2004 i 2005 roku, a specjalizującą się w odtwarzaniu umundurowania oraz akcji jednostek biorących udział w walkach o Wrocław; w Bolesławcu rekonstruktorzy działają w Stowarzyszeniu Kawaleryjskim im. 6. Pułku Ułanów Kaniowskich, formacji Wojska Polskiego z okresu II Rzeczypospolitej; legniccy harcerze z ZHP zorganizowali się natomiast w Grupę Azymut 95; w Kłodzku znajdziemy z kolei przedstawicieli Śląski Batalion Strzelców, a w Srebrnej Górze – Garnizon Twierdzy Srebrnogórskiej, czyli Infanterie – Regiment von Alvensleben (No. 33). Ponadto niemal w każdym dolnośląskim zamku, jak choćby w Bolkowie, spotkamy członków rozmaitych bractw rycerskich.

 

Ale podobna lista to zaledwie początek potencjalnej przygody: najbardziej spektakularną częścią działalności grup rekonstrukcyjnych są wszak organizowane przez nie imprezy i widowiska czy rozliczne turnieje, w których biorą udział członkowie stowarzyszeń oraz bractw. Pod tym względem nie sposób się na Dolnym Śląsku nudzić – zwłaszcza od pierwszych dni wiosny do końca jesieni, kiedy to na większości zamków w regionie odbywają się wyjątkowe pokazy, prezentacje czy turnieje. Wieloletnią tradycję ma już Turniej Rycerski „O Złoty Bełt Zamku Chojnik”, w okresie wakacyjnym przyciągający do położonej na szczycie góry Chojnik twierdzy rycerzy z Polski i zagranicy (w trakcie trwania imprezy nadarza się okazja do obejrzenia walk rycerskie, konkurencji w strzelaniu z kuszy, jak również pokazów tańców oraz strojów średniowiecznych i późniejszych). Na Zamku Grodziec organizuje się nie tylko Tradycyjny Turniej Łuczniczy (przeważnie w lipcu), ale od niedawna także Towarzyski Turniej Rycerski (przy jego okazji goście mogą wziąć udział w wydarzeniach towarzyszących, ostatnio były to m.in. pokazy alchemika, warsztaty zielarskie, tańca średniowiecznego i inne atrakcje). Na liście atrakcji związanych z grupami rekonstrukcyjnymi umieścić trzeba jeszcze choćby Turniej Rycerski o Mizerykordię Kasztelana Zamku Wojnowice, organizowany na błoniach zamkowych, w którego trakcie można podziwiać turniej konny wraz z kruszeniem kopii, turniej pieszy, łowy z sokolnikiem, egzekucję rycerza rabusia czy bitwę o zamek.

 

Nadzwyczaj wdzięcznym czasem dla pasjonatów historii jest długi weekend majowy, warto wybrać coś dla siebie z oferty dolnośląskich zamków. Właściwie każdego roku na Zamku Grodziec spotkamy muzyków grających w zespołach muzyki dawnej, średniowiecznych wojów stających w szranki w turniejach, spróbujemy lokalnych produktów, a może nawet sami postrzelamy z łuku w amatorskim konkursie. Podobne atrakcje czekają w trakcie majówki na Zamku Kliczków, na zamek rokrocznie przybywają wówczas rycerze, husarze i ułani, którzy biorą udział w paradach, a także rekonstrukcjach walk i bitew historycznych. Szczęk oręża, tętent końskich kopyt oraz doskonale odwzorowane uzbrojenie, jak również stroje z epoki, tworzą niesamowitą atmosferę i pozwalają przenieść się widzom w dawne dzieje Rzeczypospolitej. Na maj przypada też termin organizacji Biwaku Historycznego „Bitwa pod Strugą” w okolicy Wałbrzycha – profesjonalne grupy rekonstrukcji historycznej epoki napoleońskiej z Dolnego Śląska oraz zagranicy przedstawiają inscenizację zwycięskiej potyczki walczącej po stronie cesarza Francuzów Legii Polsko-Włoskiej z wojskami pruskimi, jaka miała miejsce dokładnie 15 maja 1807 roku na Czerwonych Polach.