Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies). Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, opuść tę stronę.Akceptuję Polityka prywatności
Popularne miejsca
Kategorie wydarzeń:
AFF jest wydarzeniem wyjątkowym w skali światowej i drugim tego rodzaju w Europie. American Film Festival jest jedynym festiwalem w Polsce — i w Europe środkowej i wschodniej — prezentującym wyłącznie kino amerykańskie w całej jego różnorodności: od artystycznego undergroundu do ambitnych produkcji Hollywoodzkich (włączając artystyczne przykłady filmów gwiazdorskich, a odrzucając masowe, seryjne produkcje o suberbohaterach). Festiwal przełamuje stereotyp kina amerykańskiego jako lekkiej rozrywki. Współczesne kino amerykańskie wyznacza nowe ścieżki rozwoju sztuki filmowej, szuka nowego języka filmowego, jest często odważne, ryzykowne i niekonwencjonalne i takie kino znajdziecie Państwo na AFF.
Bardzo popularny dusznicki artysta zaprezentuje w Muzeum Papiernictwa wybór swojej twórczości. Wernisaż wystawy – 24 stycznia o godz. 18:00 – uświetni występ zespołu „Dom o Zielonych Progach”.
Zauroczony pięknem Ziemi Kłodzkiej Cris wykonał już tysiące zdjęć, które na co dzień możemy podziwiać w internecie. Na wystawie znajdzie się zaledwie drobny ułamek jego dorobku, ale wybór i sposób prezentacji będzie podkreślał magię opowieści, które fotografik snuje niemal w każdym ze swoich kadrów.
To pierwsza taka wystawa fotogramów Krzysztofa Froese.
Krzysztof „cris” Froese, ur. 1980. Duszniczanin od urodzenia. Zajmuje się projektowaniem graficznym, rysunkiem i fotografią.
Nasza okolica fascynowała mnie odkąd tylko sięgam pamięcią. Już jako dziecko lubiłem piesze i rowerowe wyprawy z przyjaciółmi. Nie pociągały mnie wytarte szlaki, pasjonowało natomiast odkrywanie, stawianie stopy w zakątkach, które wydawały się dziewicze.
Myślę, że ta fascynacja odkrywaniem określa dziś moją twórczość. Jest ona odbiciem realnego świata chwytanym w nierealnych – wydawałoby się – momentach. Gdzieś na granicy rzeczywistości.
Nigdy nie narzucam sobie ograniczeń, robię to, na co mam ochotę. Wychodząc z aparatem fotograficznym, nie planuję polowania na unikalne kadry. Po prostu kocham góry otaczające moje rodzinne miasto, a one odwdzięczają mi się każdego dnia, obdarowując swoim bogactwem. Jestem częścią tej ziemi i tylko ona mnie inspiruje. Wtapiam się w jej niezwykłe miejsca, by oderwać się od codzienności, by choć na moment zatrzymać czas, pomarzyć, czasami podleczyć duszę.
Moje zdjęcia to próba utrwalenia tych chwil.